Po wioślarskie medale na morzu

    Dodane: 2023-06-27

W miniony weekend (24 - 25 czerwca) na plaży Stogi w Gdańsku odbyły się regaty o Puchar AZS w wioślarstwie morskim.

Zawody odbyły się w formule beach sprint - 50 metrów biegu, 250 metrów wiosłowania, nawrót, 250 metrów wiosłowania i 50 metrów biegu.

"W porównaniu do 2 kilometrów w tradycyjnym wioślarstwie brzmi krótko, ale jest co robić. Dużo się dzieje, wyścigi są dynamiczne i atrakcyjne dla kibiców" - napisał w mediach społecznościowych Maciej Zawojski z AZS Warszawa, który wywalczył złoty medal w jedynce mężczyzn.

Medaliści

C1x KJ [1x KJ]

  1. Weronika Prokopiuk (UKS 6 Gdańsk)

  2. Lidia Markiewicz (Poznań Rowing Club)

  3. Eliza Tarnowską (GTW Gedania) 

C1x MJ [1x MJ]

  1. Emilian Gut (Poznań Rowing Club) 

  2. Tymon Topie (AZS AWFiS Gdańsk) 

  3. Patryk Ziółkowski (AZS AWFiS Gdańsk) 

C1x K [1x KA]

  1. Małgorzata Król (Poznań Rowing Club)

  2. Aleksandra Andrzejewska (AZS AWFiS Gdańsk)

  3. Martyną Rzeźnik (Poznań Rowing Club)

C1x M [1x MA]

  1. Maciej Zawojski (AZS Warszawa)

  2. Mikołaj Kulka (GKW Drakkar)

  3. Adam Bujanowski (GKW Drakkar)

KOMPLET SOBOTNICH WYNIKÓW

KOMPLET NIEDZIELNYCH WYNIKÓW

źródło PZTW

Srebro na zakończenie Igrzysk Europejskich

    Dodane: 2023-06-25

Srebrnym medalem w C2 Mix 200 metrów Sylwii Szczerbińskiej i Aleksandra Kitowskiego zakończyli udział reprezentanci Polski w kajakowym sprincie w Igrzyskach Europejskich 2023. W sumie na podkrakowskim Zalewie Kryspinów Polacy wywalczyli pięć medali – trzy złote, jeden srebrny i jeden brązowy. – aż cztery (w tym trzy złote) na dystansach olimpijskich.

W sobotę, ostatnim dniu zmagań na drugim miejscu podium w C2 Mix 200m stanęli Sylwia Szczerbińska i Aleksander Kitewski. – Słabo zaczęliśmy, ale później było coraz lepiej. To jest taki dystans, na którym nie ma co się zastanawiać nad jakąkolwiek taktyką. Trzeba po prostu płynąć ile sił w rękach – mówił Kitewski.

– Jestem bardzo zadowolona z tego medalu. Teraz przed nami krótki odpoczynek, a później wracamy do bardzo ciężkiej pracy, bo przecież dla nas najważniejszym startem w tym sezonie są mistrzostwa świata, które są jednocześnie kwalifikacjami olimpijskimi – dodała Szczerbińska.

Wcześniej blisko medali w indywidualnych wyścigach na 500 metrów byli kajakarz Przemysław Korsak i kanadyjkarz Wiktor Głazunow. Obaj uplasowali się na czwartych miejscach, ale tylko Korsak był z tego zadowolony.

– Jestem zadowolony, bo zawsze mam takie podejście do startów, że walczę o swój najlepszy bieg. I z niego jestem zadowolony. Pierwszy tor, skrajny, za bardzo nie widać przeciwników nie jest do końca dobry, ale czasem pozwala rozgrywać bieg samemu. Na pewno idziemy do przodu, bo nie tylko wyniki indywidualne, ale też osad są coraz lepsze. Mimo tego, że zabrakło naszej czwórki w finale to i tak jesteśmy zadowoleni.

Tor był perfekcyjnie przygotowany, dobrze się pływało. A atmosfera wokół napędzała do walki – mówił Korsak.

– Nie jestem rozczarowany, bo dałem z siebie wszystko. Bardzo chciałem zdobyć tu medal, szczególnie dlatego, że jestem u siebie, bo mieszkam u siebie i cała rodzina przyjechała mi kibicować. Pokazałem sto procent, na ostatnich metrach czułem, że mięśnie są już totalnie zniszczone i niewiele mi brakło do medalu. Cóż, może w przyszłości to wystarczy. Bieg był bardzo szybki, choć warunki nie były aż tak dobre na szybkie pływanie. Zrobiłem rekord życiowy, ale wystarczyło na czwarte miejsce – komentował Głazunow.

Z pozostałych startujących w niedzielę Polaków szósta w finale na 500 metrów w K1 była Katarzyna Kołodziejczyk, która w kajakowym mikście z Jakubem Stepunem uplasowała się, też w niedzielę, na siódmej pozycji.

Prezes Polskiego Związku Kajakowego, w przeszłości medalista olimpijski, Grzegorz Kotowicz jest bardzo zadowolony ze startu biało-czerwonych w krakowskich igrzyskach. – Wierzę w naszych trenerów i liczę, że w sierpniu w Duisburgu wywalczymy komplet olimpijskich kwalifikacji. Grupa dziewcząt, nazywana Atomówkami, jest klasą samą dla siebie, a świat podziwia ich występy, ale bardzo mocna jest też grupa kanadyjek. No i cieszy mnie to, że te regaty pokazały, iż coraz mocniejsi są też nasi kajakarze – powiedział prezes Polskiego Związku Kajakowego Grzegorz Kotowicz.

W sumie Polacy zdobyli w Krakowie pięć medali – złote trafiły do czwórki kajakarek Karoliny Naji, Anny Puławskiej, Adrianny Kąkol i Dominiki Putto, dwójki kajakarek Naji i Puławskiej oraz kanadyjkarki Doroty Borowskiej. Dorobek medalowy uzupełnił srebrny medal kanadyjkowego miksta, czyli Sylwii Szczerbińskiej i Aleksandra Kitewskiego oraz brązowy medal dwójki kanadyjkarzy – Kitewskiego i Normana Zezuli.

– Z pewnością warto podkreślić świetną formę Doroty Borowskiej. Przed rokiem, razem z trenerem podjęli decyzję, że lepiej wyleczyć się do końca i stracić sezon, co, jak pokazały te starty było znakomitym posunięciem. Wierzę, że po tym pechu na igrzyskach w Tokio Dorota potwierdzi, że jest najlepszą zawodniczką na świecie – dodał Grzegorz Kotowicz.

Mistrzostwa świata w kajakarskim sprincie odbędą się pod koniec sierpnia w niemieckim Duisburgu.

źródło PZKaj

Złoto i … złoto!

    Dodane: 2023-06-24

Kolejne dwa medale i do tego złote! Polskie kajakarki radzą sobie znakomicie w Igrzyskach Europejskich 2023 w Krakowie, a w piątek na najwyższym stopniu podium stanęły Karolina Naja i Anna Puławska oraz kanadyjkarka Dorota Borowska, która w wielkim stylu wróciła po ciężkiej kontuzji.

W czwartek Naja i Puławska wraz z Dominiką Putto i Adrianną Kąkol wygrały rywalizację w czwórkach, ale ich plan obejmował dwa złote medale, czyli także zwycięstwo w K2 500 metrów. – Wiedziałyśmy po co przyjechałyśmy, ale zawsze z tyłu głowy mamy to, że może okazać się, iż przeciwnik tego dnia będzie od nas silniejszy. Jesteśmy skupione, znamy swoją siłę, ale gdybyśmy przegrały, bo ktoś okazałby się lepszy to trzeba byłoby to zaakceptować. Taki jest sport i dlatego jest on taki piękny – mówiła Naja.

„Atomówki” trenera Tomasza Kryka, wspierane przez PGE Polską Grupę Energetyczną S.A., kolejny raz pokazały swoją klasę i możliwości. Widać po nich także niesamowitą pewność siebie, zbudowaną zapewne zwycięstwami w najważniejszych imprezach.

– Przyznam się szczerze, że ostatnio na Pucharach Świata miałam większy stresik, nawet Karolina kiedyś mi powiedziała, że to zauważyła, bo ja raczej nigdy wcześniej aż tak się nie stresowałam. Tutaj, gdy rano wstałam, to pomyślałam sobie, że to będzie nasz dzień. My sobie ufamy w stu procentach, znamy doskonale każdą bojkę na torze, wiemy, jaki ruch mamy robić na danej bojce. Gdyby nas obudzono o drugiej w nocy to też byśmy tak popłynęły. To był bardzo dobry wyścig i z optymizmem patrzymy na ten sezon, bo jeszcze przed nami najważniejsze zawody, czyli mistrzostwa świata i kwalifikacje olimpijskie – dodała Puławska.

Dla niej i Naji Igrzyska Europejskie 2023 już się zakończyły, ale wypoczywać zbyt długo nie będą. – Znacie Tomasza Kryka, to wiecie, że za dużo nie będziemy odpoczywać. Już w poniedziałek wyjeżdżamy na zgrupowanie, by mocno trenować. Ale my to rozumiemy i akceptujemy, bo, żeby osiągać sukcesy na najważniejszych torach, olimpijskich, czy podczas mistrzostw świata. Na odpoczynek przyjdzie czas po sezonie – dodała Karolina. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest Lotto.

Ale nie tylko dwie wielkie gwiazdy polskiego kajakarstwa zachwyciły w piątkowe popołudnie, bo fenomenalnie w wyścigu C1 200 metrów popłynęła wracająca po długotrwałej kontuzji Dorota Borowska. Polka okazała się wyraźnie najlepsza, podobnie jak w czwartkowych przedbiegach.

– Długo się leczyłam i w tym roku wróciłam do rywalizacji na arenie międzynarodowej i bardzo, bardzo się cieszę z tego dzisiejszego wyścigu, bo do tej pory w Pucharze Świata nie czułam tego „flow”. Z trenerem wykonaliśmy sto procent planu treningowego i to na pewno zaowocowało. Zarówno wczoraj, jak i dzisiaj czułam się świetnie na starcie. Czułam możliwość spokojnego wyścigu. To był dla nas bardzo ważny test, bo te zawody pokazują, w którym momencie jesteśmy. Widać, że idziemy w dobrym kierunku i to, co zaplanowaliśmy, jesteśmy w stanie osiągnąć – mówiła Borowska.

– Jestem bardzo szczęśliwy, byliśmy przygotowani do tego startu, bo już od dwóch tygodni Dorota jest w bardzo dobrej formie. Teraz kończymy pierwszy etap, odpoczniemy przez tydzień, a później ruszamy z przygotowaniami do kwalifikacji olimpijskich, co jest najważniejsze. Przez ostatni rok Dorota pauzowała, ale dzięki mądrej pracy i lekarzom, którym bardzo dziękuję, wróciła jeszcze silniejsza, niż wcześniej. Wszystko idzie w dobrym kierunku – dodał trener Borowskiej, Mariusz Szałkowski.

Pozostałym startującym w piątek w finałach Polakom nie udało się dostać na podium – Dominika Putto była piąta w K1 200 metrów, a Oleksii Koliadych zajął czwartą lokatę w C1 200 metrów. Sukces odniósł za to Przemysław Korsak, który zajął trzecie miejsce w półfinale K1 500 metrów i w sobotę popłynie w finale. Ostatniego dnia zmagań na Zalewie Kryspinów o medale powalczą także Katarzyna Kołodziejczyk w K1 500 metrów i Wiktor Głazunow w C1 500 metrów, którzy ze świetnej strony pokazali się w piątkowych przedbiegach, a także dwa miksty – kajakarze Kołodziejczyk i Jakub Stepun oraz kanadyjkarze Sylwia Szczerbińska i Aleksander Kitewski.

źródło PZKaj

Atomówki ze złotem, kanadyjkarze z brązowym medalem

    Dodane: 2023-06-22

Złoty i brązowy medal wywalczyli nasi kajakarze w drugim dniu rozgrywanych na torze rgatowym Kryspinów (koło Krakowa) 3. Igrzysk Europejskich. Na trzecim miejscu podium stanęli kanadyjkarze Aleksander Kitewski i Norman Zezula, kilkanaście minut później po złoto popłynęła czwórka w składzie Karolina Naja, Anna Puławska, Dominika Putto i Adrianna Kąkol!

„Atomówki”, jak nazywane są polskie kajakarki, potwierdziły swoją dominację w Europie i wygrały z bardzo dużą przewagą. – Wiemy, co przepracowałyśmy i wiemy, jakie jesteśmy mocne i chcemy wykorzystać to w finałach, umacniać się i budować swoją pewność siebie przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu – mówiła liderka polskiej kadry Karolina Naja.

Jaka jest tajemnica sukcesów polskich kajakarek? – Tu nie ma żadnej tajemnicy, po prostu jesteśmy bardzo pracowite, a i jakiś talent też musi być. Najważniejsze, że jesteśmy pokorne, rozsądne i opanowane – powiedziała Dominika Putto.

–  Często nasze regaty eliminacyjne są dużo cięższe, bo ścigamy się miedzy sobą. Znamy się bardzo dobrze, każda z nas wie czego spodziewać się po innych dziewczynach, dzięki czemu tworzymy bardzo zgrany i mocny team. To nas pcha do przodu – dodała Anna Puławska, dwukrotna medalistka igrzysk olimpijskich w Tokio.

Chyba najbardziej szczęśliwa ze złotego medalu była Adrianna Kąkol, która pochodzi z Krakowa. Na trybunach było sporo jej rodziny i znajomych. – Bardzo przyjemnie, że tutaj mogłyśmy wystartować, a kibice nam pomogli. Lepiej być nie mogło – mówiła.

Trener Tomasz Kryk, twórca sukcesów polskich kajakarek, cieszył się z medalu, ale podkreślał, że w tym sezonie celem są mistrzostwa świata, które będą kwalifikacjami olimpijskimi.

– Idziemy we właściwym kierunku. Obciążenia odpuściliśmy dopiero w ostatnich dniach. Mamy kilka swoich kruczków, lubimy startować, gdy jest kilka startów pod rząd i to jest dla nas plus. Wiadomo, że najważniejszym przedsięwzięciem jest Duisburg i wierzę w to, że Martyna Klatt i Helena Wiśniewska wytrzymają presję w dwójce, a czwórka, gdy skupi się tylko na tym dystansie pokaże się jeszcze lepiej. Cieszę się bardzo, bo to mój piętnasty sezon w roli trenera reprezentacji. Karolina niedawno powiedziała, że dzięki atmosferze, jaka jest w grupie i dzięki temu, co ja wymyślam to nie nudzi się treningiem, bo każdy sezon jest trochę inny – mówił Kryk.

– Forma sportowa nie jest mierzalna. Co możemy pokazać? To się okaże w Duisburgu. My możemy tylko powiedzieć, że będziemy ciężko pracować, odpierać atak i damy z siebie wszystko – dodała Putto.

Kilkanaście minut przed polską czwórką z brązowego medalu cieszyli się Aleksander Kitewski i Norman Zezula. Nasi kanadyjkarze na dystansie 500 metrów długo prowadzili, ale na finiszu stracili najpierw złoto, a później srebro.

– Niestety, podobnie wyglądały Puchary Świata, w czasie których chłopaki też nam uciekali. Ale spokojnie, do mistrzostw świata mamy jeszcze dwa miesiące i tam już będzie lepiej. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani, a do mistrzostw świata będziemy jeszcze lepiej. Tam na pewno jesteśmy w stanie powalczyć o lepszy krążek – mówił Zezula.

– Trzeba trenować finisz. Mamy bardzo mocny początek i środek, a na finiszu nam uciekają. Trudno jednak to powiedzieć, bo w takim wyścigu jedzie się już najmocniej, jak tylko można. Bez wątpienia kadra kanadyjek odbiła się bardzo mocno z trenerem Markiem Plochem. Pracy jest bardzo dużo, trenujemy ciężko, ale daje to wyniki. A o to w tym przecież chodzi – dodał Kitewski.

 

Niestety, bez medalu zakończyły finał w C2 500 metrów Sylwia Szczerbińska i Julia Walczak, które dopłynęły do mety na szóstej pozycji. Z kolei Sławomir Witczak i Jakub Michalski zajęli trzecie miejsce w finale B K2 500 metrów. W porannych eliminacjach znakomicie zaprezentowali się reprezentanci Polski na najkrótszym dystansie, czyli dwustu metrów. Kanadyjkarka Dorota Borowska i kajakarka Dominika Putto wygrały swoje wyścigi, a kanadyjkarz Oleksii Koliadych był drugi. Wszyscy wywalczyli bezpośredni awans do finałów, podobnie jak oba polskie miksty w kanadyjkach i kajakach.

Kanadyjkarze i kajakarki z szansami na medale IE 2023

    Dodane: 2023-06-19

Dorota Borowska po blisko dwuletniej przerwie ponownie wystąpi w zawodach rangi mistrzowskiej. Kanadyjkarka jest przekonana, że podczas III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 jest w stanie nawiązać do swoich najlepszych wyników. Na kolejny krążek mistrzostw Europy liczy także Wiktor Głazunow. Z kolei nasze kajakarki należące do grona faworytek powalczą o – Dwa czy trzy medale z pewnością są w naszym zasięgu – uważa Tomasz Kryk, opiekun polskiej reprezentacji.

Borowska w świetnym stylu wróciła do ścigania. Kanadyjkarka MKS Świt Nowy Dwór Mazowiecki pod koniec kwietnia pewnie wygrała krajowe kwalifikacje do reprezentacji Polski w konkurencji C1 200 metrów, a następnie z niezłej strony pokazała się w Pucharze Świata. Ścigając się ze światową czołówką w Poznaniu, 27-latka zajęła wysokie, czwarte miejsce.

Podczas rocznej przerwy zapomniałam, jak to być reprezentantką Polski na najważniejszych imprezach międzynarodowych, jednak pierwszy start w PŚ na Węgrzech pozwolił mi na nowo poczuć sportową adrenalinę i przypomniał mi jak bardzo kocham rywalizację. Jestem szczęśliwa, że wróciłam – mówi Borowska.

Borowska nie ukrywa, że bardzo cieszy się z ponownych występów z orzełkiem na piersi. W nadchodzących IE 2023 będzie mogła po raz czwarty wywalczyć medal mistrzostw Europy w C1 200 metrów. W 2018 roku w Belgradzie Borowska zdobyła srebro, a rok później w IE 2019 w Mińsku – brąz. Z kolei w 2021 roku podczas ME w Poznaniu sięgnęła po złoto.

Igrzyska w Mińsku były ciekawym doświadczeniem. Panowały tam trudne warunki atmosferyczne, gdzie nauczyłam się, że podczas dużej ulewy zdejmuje się okulary. Podczas biegu ich nie zdjęłam i nie widziałam nic, co się dzieje wokół mnie, co paradoksalnie pozwoliło mi w późniejszym etapie złapać większy luz – wspomina 27-latka. – W IE 2023 tak samo będziemy walczyć o jak najwyższe miejsce. Doping własnej publiczności jest fantastyczny i bardzo lubię słyszeć wsparcie od osób, które nas oglądają i nam kibicują – dodaje Borowska.

Medalowe aspiracje zgłasza również Wiktor Głazunow, który w tym sezonie dwukrotnie stawał na podium PŚ w konkurencji C1 1000 metrów. W Szeged był trzeci, a w Poznaniu na ostatnich metrach finałowej rywalizacji stracił złoty medal na rzecz Słowaka Martina Fuksy.

Pokładam wielkie nadzieje ze startem w IE 2023. To dopiero trzecie w historii igrzyska europejskie, ale widać, jak ta impreza rośnie w siłę – opowiada Głazunow, wicemistrz Europy w C2 500 metrów, dla którego nie będą to pierwsze starty na zalewie Kryspinów. – Znam ten akwen, trenuję na nim, jak pomiędzy zgrupowaniami kadry przyjeżdżam do domu. Z utęsknieniem czekam na ten start. Każdy startujący w zawodach chce wywalczyć złoty medal. To wielkie wyróżnienie być najlepszym na świecie czy w Europie. Będę robił wszystko, aby tak się stało, ale co będzie, nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, zwłaszcza że pojawi się bardzo dużo dobrych zawodników. Z pewnością Fuksa, Rumun Catalin Chirila czy Włoch Carlo Tacchini też mają zamiar zwyciężyć. Na pewno czeka ciężki kawał pracy do wykonania, aby powalczyć o medal – uważa niespełna 30-letni kanadyjkarz, który podczas IE 2023 wystąpi w konkurencji C1 500 metrów.

 

W rywalizacji kanadyjkarek i kanadyjkarzy podczas III Igrzysk Europejskich Kraków – Małopolska 2023 wystąpi łącznie siedmioro Polaków. Poza Borowską i Głazunowem zobaczymy Oleksija Koliadycha, aktualnego mistrza świata i brązowego medalistę ME 2022 w C1 200 metrów. W olimpijskiej konkurencji C2 500 metrów będą nas reprezentować Norman Zezula i Aleksander Kitewski, medaliści tegorocznych PŚ w Szeged i Poznaniu. Drugi z nich wystąpi również w parze z Sylwią Szczerbińską w rywalizacji mikstów na tym samym dystansie. Niespełna rok temu wspomniana Polka wraz z Julią Walczak zdobyły brązowy medal ME w C2 500 metrów, a w tym staną przed szansą poprawienia tego rezultatu.

Zawody w sprincie kajakowym na torze regatowym na zalewie Kryspinów rozpoczną się 21 czerwca, czyli w pierwszym dniu Igrzysk Europejskich Kraków – Małopolska 2023. Dzień później zaplanowano cztery finały, a w kolejnych dwóch dniach po sześć. Do rozdania będzie 16 kompletów medali IE 2023.

 

Jeśli chodzi o nasze kajakarki to one w tym sezonie dostarczyły już pierwszych emocji i radości w Pucharze Świata. W zawodach w Szeged i Poznaniu Karolina Naja i spółka zgarnęły łącznie dziewięć medali. Zwłaszcza w stolicy Wielkopolski „Atomówki” trenera Tomasza Kryka zaprezentowały mistrzowską formę – Polki zdobyły pięć krążków, wygrywając aż cztery konkurencje.

W składzie kajakarek na IE 2023 znalazło się pięć nazwisk. Osadę K4 500 metrów, będącą znakiem firmowym reprezentacji znów utworzą Karolina Naja, Anna Puławska, Adrianna Kąkol i Dominika Putto. Dwie pierwsze – brązowe medalistki w czwórce z IE w Mińsku – wystąpią również w konkurencjach K2 500 metrów. Obie ekipy będą bronić tytułów mistrzyń Europy. Ponadto, Putto weźmie udział w rywalizacji w ramach K1 200 metrów, a Kołodziejczyk popłynie jedynkę na olimpijskim dystansie 500 metrów oraz w mikście z Jakubem Stepunem. W zestawieniu biało-czerwonych na IE 2023 zabrakło miejsca m.in. dla Martyny Klatt i Heleny Wiśniewskiej. Niedawne liderki młodzieżowej reprezentacji najpierw w PŚ na Węgrzech były drugie w K2 500 metrów, by dwa tygodnie później na torze regatowym na poznańskiej Malcie być niedoścignionymi w tej olimpijskiej konkurencji, jak również na 200 metrów.

Sprawy personalne zawsze budzą pewne zaciekawienie czy emocje. Helena i Martyna miały ambicje, aby wystąpić w IE 2023. W bardzo spokojnej rozmowie przedstawiłem im swoje argumenty, prosząc, abyśmy skoncentrowali się na MŚ w Duisburgu. Dla Martyny to pierwszy rok w seniorskich wyścigach. Premierowo wystąpi w imprezie, która będzie decydować o kwalifikacjach olimpijskich do Paryża. Pierwszy raz też zabierzemy ją na letni obóz w średnich górach we włoskim Livigno. Istotna była również liczba startujących. Mamy pięć miejsc, a w tym sezonie nie było czasu, aby sprawdzić nową czwórkę z Heleną i Martyną. Zdecydowałem więc, że zostajemy w starym składzie w K2 i K4 500 metrów, a w trzeciej olimpijskiej konkurencji K1 500 metrów postawiłem na Kasię Kołodziejczyk. W PŚ w Poznaniu wygrała finał jedynek na 200 metrów, a na dodatek jej forma rośnie. To także ukłon w kierunku Kasi, bo przecież przez pechowy upadek na rowerze nie mogła wystąpić na igrzyskach olimpijskich w Tokio, do których miała kwalifikację. Niedawne mistrzostwa Polski w Poznaniu potwierdziły słuszność mojego wyboru. Kasia zajęła drugie miejsce, minimalnie za Dominiką Putto – tłumaczy Tomasz Kryk, szkoleniowiec reprezentacji Polski kajakarek.

Podczas IE 2023 oczy kibiców będą skierowane m.in. na osadę K4 500 metrów, która od ponad roku – wyłączając majowy PŚ na Węgrzech, gdzie Puławską zastąpiła Wiśniewska – pływa w niezmienionym składzie.

To ekipa, gdzie wszystkie jesteśmy równe. Między nami jest fajna energia, rozumiemy się bez słów. W treningu jest kilka rzeczy, nad którymi pracujemy. Mam nadzieję, że na IE 2023 zobaczymy pierwsze tego efekty i zaprezentujemy fajną, wysoką formę, rywalizując z najlepszymi w Europie – mówi Karolina Naja, dla której będzie to trzeci udział w igrzyskach europejskich. Jej zdaniem, impreza ta w pewnym stopniu stanowi namiastkę igrzysk olimpijskich. – W jednym okresie startują sportowcy z wielu dyscyplin, nie obracamy się więc tylko w naszym kajakowym środowisku. Jest też stworzona mini wioska olimpijska. Jedni się cieszą, drudzy smucą lub w inny sposób przeżywają swoje emocje – przedstawia nasza multimedalistka olimpijska.

Świadomy wagi startów w IE 2023 jest również trener Kryk. Jego podopieczne na zeszłorocznych ME w Monachium były w rewelacyjnej formie. Czempionat w Bawarii zakończyły z dorobkiem siedmiu medali, w tym trzech złotych w konkurencjach olimpijskich za sprawą Nai, Puławskiej, Kąkol i Putto.

Nie jest to główna impreza sezonu, ale zdajemy sobie sprawę z presji z wielu stron. Wszyscy by chcieli, aby te igrzyska wypadły korzystnie dla gospodarzy. Dwa czy trzy medale są w naszym zasięgu, a być może zdarzy się też jakaś niespodzianka. Sport jest nieprzewidywalny, dlatego jest tak ciekawy – przekonuje Kryk.

Czwórka podwójna najlepsza w Varese

    Dodane: 2023-06-19

To był kolejny emocjonujący wyścig Dominika Czaji, Mateusza Biskupa, Mirosława Ziętarskiego i Fabiana Barańskiego. Podczas rozgrywanych we włoskim Varese zawodów II Pucharu Świata w wioślarstwie nasza czwórka podwójna (M4x) nie miała sobie równych i wywalczyła złoty medal.

Wyrównaną walkę w finale Polacy stoczyli z Włochami, którzy do ostatnich metrów atakowali. Nasi zawodnicy jednak fantastycznie odparli ten atak wygrywając z czasem 05:35.54. Srebro dla Włochów (05:36.18), a brąz - dla Brytyjczyków (05:37.40).

Brązowy medal wywalczył nasz parawioślarski mikst (PR2 Mix2x) Jolanta Majka i Michał Gadowski (08:10.33). Polska osada minimalnie przegrała z Ukraińcami (08:10.06). Zdecydowanie wygrali Brytyjczycy (08:01.59).

Łukasz Posyłajka i Michał Szpakowski (M2-) uplasowali się na drugiej pozycji w finale B (06:35.52) i zakończyli regaty na ósmym miejscu. Również drugie w finale B były Jessika Sobocińska i Wiktoria Kalinowska (LW2x), które uzyskały czas 06:53.17. Trzeci w finale B M1x był Piotr Płomiński (06:52.54). Krzysztof Kasparek i Cezary Litka byli czwarci w finale B (06:22.70). Także czwarte miejsce w finale B M4- zajęli Jerzy Kaczmarek, Emilian Jackowiak, Mikołaj Burda i Mateusz Wilangowski (06:03.49). Weronika Kaźmierczak, Olga Michałkiewicz, Zuzanna Lesner i Barbara Jęchorek (W4-) przypłynęły na piątym miejscu (06:44.21) w finale B. Na piątym miejscu w finale B uplasowała się także Marta Wieliczko (W1x). Polka przekroczyła metę w czasie 07:37.94. Joanna Dittmann i Katarzyna Boruch (W2x) zajęły szóste miejsce w finale B (07:07.84). Arkadiusz Skrzypiński zajął piąte (11:02.50), a Jan Folga szóste miejsce (13:48.74) w finale B kategorii PR1 M1x.

KOMPLET WYNIKÓW

Zmiany w osadach kajakarzy na IE 2023

    Dodane: 2023-06-15

Czterech powołanych zawodników i zmienione składy osad olimpijskich – w takim kształcie reprezentacja Polski kajakarzy przystąpi do III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. – Starty w Polsce to dla nas dodatkowa motywacja – przyznaje Jakub Stepun. – Liczę na postępy osad, zwłaszcza czwórki. Z kolei w mikście stać nas na medal – uważa Ryszard Hoppe, trener kadry polskich kajakarzy.

Zbliżające się III Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska 2023 to jedna z dwóch najważniejszych imprez tego sezonu dla naszych reprezentacji w sprincie kajakowym. Start w tych regatach, mających rangę mistrzostw Europy, będzie jednocześnie etapem przygotowań do sierpniowych mistrzostw świata w Duisburgu, których stawką będą kwalifikacje na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu.

Traktujemy IE 2023 jako jedną z głównych tegorocznych imprez. Będzie to jeden z elementów przygotowań. Na te igrzyska, w związku z zeszłorocznymi wynikami ME 2022 w Monachium, dostaliśmy cztery miejsca. Nie było więc dużego polu manewru, ale jak najbardziej poważnie podejdziemy do tych startów – deklaruje Ryszard Hoppe, szkoleniowiec seniorskiej reprezentacji Polski.

Na IE 2023 doświadczony trener delegował Jakuba Stepuna, Przemysława Korsaka, Sławomira Witczaka i Jakuba Michalskiego. Czwórka ta utworzy nową osadę K4 500 metrów. Ponadto, Korsak popłynie w K1 500 metrów, a Witczak z Michalskim wezmą udział w rywalizacji K2 500 metrów. Dodatkowo Stepun wraz z Katarzyną Kołodziejczyk staną do walki w mikście na dystansie pół kilometra.

To bardzo ważne, że startujemy w Polsce, bo na własnej ziemi pojawia się dodatkowa motywacja. Zjawią się też kibice, którzy będą nas wspierać – mówi Stepun. – Dla naszej czwórki to będą pierwsze zawody w tym zestawieniu. Troszkę pozmienialiśmy, na razie wydaje się być lepiej, ale czy faktycznie tak jest, to pokażą zawody – dodaje.

W składzie czwórki zabrakło miejsca dla Bartosza Grabowskiego, który w ostatnich miesiącach stanowił filar tej osady. – Po PŚ, które mieliśmy w Szeged i w Poznaniu, odnotowaliśmy mały postęp w czwórce. Musiałem dokonać zmiany, żeby zobaczyć jeszcze jeden układ z Kubą Michalskim, więc automatycznie rysuje się brak miejsca dla Bartka w dwójce – tłumaczy Hoppe.

Niezależnie od tegorocznych wyników w Pucharach Świata w Szeged i Poznaniu, w naszej reprezentacji kajakarzy (partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest Lotto) panuje optymizm przed występem na IE 2023.

Liczę, że osada K4 500 metrów kolejny krok do przodu i awansuje do finału IE 2023. Zobaczymy natomiast, co pokaże dwójka Witczak/Michalski. Wierzę, że Przemek Korsak dobrze się zaprezentuje i zaliczy finał w K1 500 metrów. Z kolei w mikście uważam, że możemy myśleć o medalu – przekonuje Hoppe. – Ciężko trenujemy, szukamy optymalnego ustawienia. Nie powiedziałbym, że pływamy gorzej niż w zeszłym roku. IE 2023 będą dla nas takim przetarciem. Potem czeka nas dwa i pół miesiąca treningów, i w Duisburgu będziemy w szczycie formy – zapewnia Stepun.

Zawody w sprincie kajakowym na torze regatowym na zalewie Kryspinów rozpoczną się 21 czerwca, czyli w pierwszym dniu Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. Dzień później zaplanowano cztery finały, a w kolejnych dwóch dniach po sześć. Weźmie nich udział 288 zawodników i zawodniczek. Do rozdania będzie 16 kompletów medali IE 2023.

źródło PZKaj

Putto z dorobkiem czterech medali. AZS wygrywa klasyfikację medalową

    Dodane: 2023-06-12

AZS AWF Poznań zwyciężył w klasyfikacji medalowej mistrzostw Polski w sprincie kajakowym i parakajakarstwie, które w niedzielę 11 czerwca zakończyły się na poznańskiej Malcie. Największą gwiazdą regat z dorobkiem czterech złotych medali była Dominika Putto.

Rywalizacja w ramach mistrzostw Polski w stolicy Wielkopolski była dla naszych kajakarzy ostatnią możliwością sprawdzenia swoich możliwości przed III Igrzyskami Europejskimi Kraków-Małopolska 2023. Dla innych była to szansa na przypomnienie o sobie reprezentacyjnym szkoleniowcom czy sprawdzenie się na tle utytułowanych sprinterów.

Zainteresowanie startem w krajowych mistrzostwach pozostaje od lat na niezmiennym poziomie, natomiast dużą niespodzianką jest większa liczba startujących kajakarek niż kajakarzy. To pewnie jest spowodowane naszymi dużymi sukcesami na arenie światowej – wskazuje Adam Seroczyński, wiceprezes Polskiego Związku Kajakowy, odpowiedzialny w jego zarządzie za sprint kajakowy.

Zgodnie z przewidywaniami w K4 500 metrów kobiet prym wiodły zawodniczki Zawiszy Bydgoszcz. Seniorskie reprezentantki kraju Katarzyna Kołodziejczyk, Helena Wiśniewska i Dominika Putto, wsparte liderką młodzieżowej kadry Sandrą Ostrowską, nie miały sobie równych w finałowej odsłonie olimpijskiej konkurencji.

Ozdobą drugiego dnia mistrzostw były finałowe biegi jedynek na 200 metrów. W przedbiegach kajakarek błysnęła ubiegłoroczna brązowa medalistka Anna Puławska (AZS AWF Gorzów Wlkp.), która zostawiła za sobą m.in. obrończynię tytułu Martę Walczykiewicz (KTW Kalisz), późniejszą triumfatorkę jedynek na… 5 kilometrów. W finale K1 200 metrów wygrała Putto, sobotnia zwyciężczyni K1 500 metrów. Puławskiej przypadło srebro, a podium uzupełniła Kołodziejczyk. Dla 27-letniej Putto to znakomity weekend – do złotych medali w jedynkach dorzuciła dwa kolejne w K4 500 metrów i w K2 200 metrów z Kołodziejczyk.

Bieg biegowi jest nierówny, a do każdego z nich podchodzimy z pokorą. Co chwilę wiatr się zmienia: raz bywa mocniejszy, a raz słabszy. Jestem szczęśliwa, że w tak mocnej grupie udało mi się zdobyć dwa złote medale w jedynkach. To z pewnością mój najlepszy w karierze występ w mistrzostwach – nie ukrywa Putto, która podczas nadchodzących III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 wystartuje w konkurencjach K1 200 metrów i K4 500 metrów.

Poczynania swoich podopiecznych w ramach klubowych zmagań obserwował w ten weekend Tomasz Kryk, trener reprezentacji Polski kajakarek.

Dziewczyny potwierdziły bardzo wysoki poziom, zwłaszcza finał jedynki na 500 metrów, gdzie różnica między pierwszą siódemki stawki wynosiła 0,70 sekundy. Trochę mogę usprawiedliwić Karolinę Naję, która jest szlakową osady na IE 2023 i dużo trenowała w czwórce, przez co może potrzebować więcej czasu na odzyskanie czucia mniejszej łódki. Pokazała jednak, że na 500 metrów należy się z nią liczyć – zaznacza szkoleniowiec.

W C1 200 metrów mistrz świata w tej konkurencji zdetronizował innego gorzowianina. Oleksii Koliadych (Admira Gorzów Wlkp.) w wielkim stylu pokonał dotychczasowego mistrza kraju Wiktora Głazunowa (AZS AWF Gorzów Wlkp.), meldując się na mecie z czasem 43.02 sekundy. Ten drugi powetował sobie w drugim popołudniowym finale C1 5000 metrów, utrzymując status najlepszego polskiego kanadyjkarza na tym dystansie.

 

Finał C1 200 metrów wyszedł bardzo dobrze. Zrobiłem wszystko, jak należy: dobry start, mocno przepracowany środek, utrzymana prędkość, dlatego wygrałem – relacjonuje Koliadych, który od 2016 roku jest zawodnikiem gorzowskiej Admiry.

Swoją pozycję w kobiecym sprincie kanadyjkarek potwierdziła Dorota Borowska (MKS Świt Nowy Dwór Maz.). 27-letnia specjalistka od C1 200 metrów nie znalazła pogromczyni w swojej koronnej konkurencji.

Każdy zwycięski wyścig jest dla mnie piękny. Mogłam sobie pozwolić na bardzo luźny start i cieszę się, że w taki sposób mogę podkreślić swój powrót do rywalizacji po rocznej przerwie – mówi Borowska, która w majowym PŚ w Szeged wygrała finał B, a dwa tygodnie później w Poznaniu zajęła wysokie, czwarte miejsce. – Pierwsze puchary są kontrolne po okresie przygotowawczym i nie mamy na nich całkowitej formy. Dopiero w drugiej części sezonu się rozpędzamy na najważniejsze imprezy – dodaje kanadyjkarka, która niebawem weźmie udział w IE 2023.

W niedzielnej, popołudniowej sesji MP w Poznaniu rozgrywano też finały innych konkurencji na najkrótszym dystansie. W C2 200 metrów kobiet zwyciężyły Szperkiewicz i Patrycja Mendelska z AZS AWF Poznań, Miksty zdominowali zaś reprezentanci kraju – złoto w K2 200 metrów zgarnęli Martyna Klatt i Jakub Stepun (AZS AWF Poznań), a w C2 200 metrów Sylwia Szczerbińska i Aleksander Kitewski (Cresovia Białystok).

W klasyfikacji medalowej 86. Mistrzostw Polski Seniorów w sprincie kajakowym i 12. Mistrzostw Polski w parakajakarstwie zwyciężył AZS AWF Poznań (19 medali - 8 złotych – 7 srebrnych – 4 brązowe) przed Zawiszą Bydgoszcz (20 medali - 7-6-7) i AZS Politechniką Opolską (8 medali - 3-3-2).

Organizatorem 86. Mistrzostw Polski Seniorów w sprincie kajakowym i 12. Mistrzostw Polski w Parakajakarstwie, na zlecenie Polskiego Związku Kajakowego, był Wielkopolski Związek Kajakowy.

Wyniki 2. dnia mistrzostw

Kobiety

K1 200 m – 1. Dominika Putto (Zawisza Bydgoszcz), 2. Anna Puławska (AZS AWF Gorzów Wlkp.), 3. Katarzyna Kołodziejczyk (Zawisza Bydgoszcz)

K1 5000 m – 1. Marta Walczykiewicz (KTW Kalisz), 2. Zuzanna Błażejczak (KK Jezioro Tarnobrzeg), 3. Magdalena Szczęsna (KK Jezioro Tarnobrzeg)

K2 200 m – 1. Dominika Putto, Katarzyna Kołodziejczyk (Zawisza Bydgoszcz), 2. Julia Górska, Julia Krajewska (Zawisza Bydgoszcz), 3. Adrianna Kąkol, Natalia Kurpan (KKW 1929 Kraków)

K4 500 m – 1. Sandra Ostrowska, Katarzyna Kołodziejczyk, Helena Wiśniewska, Dominika Putto (Zawisza Bydgoszcz), 2. Joanna Kurpan, Adrianna Kąkol, Natalia Kurpan, Aleksandra Szeliga (KKW 1929 Kraków), 3. Wiktoria Bierzało, Malwina Kruszewska, Agata Zielińska, Anna Mielnik (AZS Politechnika Opolska)

C1 200 m – 1. Dorota Borowska (Świt Nowy Dwór Maz.), 2. Katarzyna Szperkiewicz (AZS AWF Poznań), 3. Magda Stanny (Warta Poznań)

C1 5000 m – 1. Amelia Braun (Zawisza Bydgoszcz), 2. Paulina Grzelkiewicz (Warta Poznań), 3. Kaja Lach (Cresovia Białystok)

C2 200 m – 1. Patrycja Mendelska, Katarzyna Szperkiewicz (AZS AWF Poznań), 2. Kaja Lach, Sylwia Szczerbińska (Cresovia Białystok), 3. Patrycja Szymańska, Justyna Dorozińska (AZS AWF Poznań)

Mężczyźni

K1 200 m – 1. Jakub Stepun (AZS AWF Poznań)

K2 200 m – 1. Jakub Michalski, Wojciech Tracz (Posnania), 2. Igor Komorowski, Przemysław Korsak (Silvant Kajak Elbląg), 3. Alex Borucki, Danylo Skalenko (KKW 1929 Kraków)

K2 500 m – 1. Wiktor Leszczyński, Valerii Vichev (MKS Czechowice-Dziedzice), 2. Jakub Michalski, Mikołaj Walulik (Posnania), 2. Wojciech Tracz, Filip Weckwert (Posnania)

K4 500 m – 1. Przemysław Korsak, Igor Komorowski, Tomasz Pytlak, Przemysław Rojek (Silvant Kajak Elbląg), 2. Jakub Michalski, Wojciech Tracz, Marcin Nowacki, Filip Weckwert (Posnania), 3. Jacek Piech, Wiktor Walkowiak, Mikołaj Walulik, Igor Płaczek (Posnania)

K1 5000 m – 1. Rafał Rosolski (Dojlidy Białystok), 2. Jarosław Kajdanek (Energetyk Poznań), 3. Piotr Morawski (AZS Politechnika Opolska)

C1 200 m – 1. Oleksii Koliadych (Admira Gorzów Wlkp.), 2. Wiktor Głazunow (AZS AWF Gorzów Wlkp.), 3. Norman Zezula (Zawisza Bydgoszcz)

C1 5000 m – 1. Wiktor Głazunow (AZS AWF Gorzów Wlkp.), 2. Kyryło Krasinski (Admira Gorzów Wlkp.), 3. Łukasz Witkowski (Posnania)

C2 200 m – 1. Michał Łubniewski, Arsen Śliwiński (AZS Politechnika Opolska), 2. Norman Zezula, Juliusz Kitewski (Zawisza Bydgoszcz), 3. Krystian Hołdak, Gracjan Michalak (AZS AWF Poznań)

C2 1000 m – 1. Kacper Filipczak, Łukasz Witkowski (Posnania), 2. Kyryło Krasinski, Oleksii Koliadych (Admira Gorzów Wlkp.), 3. Juliusz Kitewski, Krystian Krzyżanowski (Zawisza Bydgoszcz)

C4 500 m – 1. Tomasz Barniak, Piotr Kujawa, Krystian Hołdak, Gracjan Michalak (AZS AWF Poznań), 2. Arsen Śliwiński, Mateusz Borgieł, Mateusz Zuchora, Michał Łubniewski (AZS Politechnika Opolska), 3. Juliusz Kitewski, Krystian Krzyżanowski, Marcin Palmowski, Norman Zezula (Zawisza Bydgoszcz)

Miksty

K2 200 m – 1. Martyna Klatt, Jakub Stepun (AZS AWF Poznań), 2. Anna Mielnik, Piotr Morawski (AZS Politechnika Opolska), 3. Elvira Michailova, Valerii Vichev (MKS Czechowice-Dziedzice)

C2 200 m – 1. Sylwia Szczerbińska, Aleksander Kitewski (Cresovia Białystok), 2. Katarzyna Szperkiewicz, Krystian Hołdak (AZS AWF Poznań), 3. Amelia Braun, Norman Zezula (Zawisza Bydgoszcz)

źródło PZKaj

Znamy zwycięzców Regat im. Rafała Piszcza

    Dodane: 2023-06-11

Niedziela 11 czerwca była drugim i ostatnim dniem zmagań kajakarzy na torze regatowym Malta w Poznaniu. Oprócz startów seniorów w ramach Mistrzostw Polski o medale walczyli również nieco młodsi adepci sportu kajakowego, którzy wystartowali w Ogólnopolskich Regatach kajakowych juniorów i młodzików im. Rafała Piszcza. W sumie na poznańskim torze zobaczyliśmy reprezentantów 13 klubów. W klasyfikacji medalowej zwyciężyła Posnania Poznań (221 pkt.) przed AZS-AWF Poznań (156 pkt.) i Wartą Poznań (58 pkt.).

Rafał Piszcz – brązowy medalista IO w Monachium w K2 1000m (1972) przez całą karierę związany był z Wartą Poznań. Trzykrotnie startował na igrzyskach olimpijskich, pięciokrotnie na mistrzostwach świata, dwukrotnie na mistrzostwach Europy, ma na swoim koncie również 25 tytułów mistrza Polski. Po zakończeniu kariery zawodniczej pełnił m.in. funkcję wiceprezesa Polskiego Związku Kajakowego i prezesa Wielkopolskiego Związku Kajakowego. Był także sędzią sportowym, sędziował m.in. na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie (1996), Sydney (2000), Atenach (2004) i Pekinie (2008).

A oto zwycięzcy poszczególnych wyścigów finałowych:

C1 200m juniorek – Maja Rużanowska (Orzeł Wałcz)

K1 200m juniorów – Mateusz Purczyński (AZS-AWF Poznań)

K1 200m dzieci – Jagoda Witek (AZS-AWF Poznań)

C1 200m juniorek – Patrycja Goździewska (AZS-AWF Poznań)

K1 200m młodzików – Jakub Derda (Zalew Jerzykowo)

C1 200m młodzików – Szymon Knosala (Warta Poznań)

C4 200m Viking – Weronika Peretiatko/ Arina Garaeva/ Franciszek Duda/ Artem Pohonets (Posnania Poznań)

C1 200m dzieci – Adam Gniot (Posnania Poznań)

K1 200m młodziczek – Kamila Chałat (AQUA ACTIVE Kędzierzyn-Koźle)

K1 200m dzieci – Piotr Konieczny (Zalew Jerzykowo)

C1 200m juniorów mł. – Szymon Idzikowski (Orzeł Wałcz)

K1 200m juniorek mł. – Wiktoria Loba (Posnania Poznań)

C1 200m młodziczek – Anna Silivanenko (WKS Wrocław)

K1 200m juniorek – Aleksandra Kałużna (AZS-AWF Poznań)

C1 200m juniorów – Ivan Oleksienko (Posnania Poznań)

WSZYSTKIE WYNIKI